Sensacyjny udział w WOSP – LUCKY WOK !
Lucky Wok – Perełka azjatyckiej kuchni w 21 dzielnicy Wiednia.
Można pysznie zjeść i również nacieszyć oko wspaniałym wystrojem wnętrz. Połączenie 5 elementów: drewna-ognia-metalu-ziemi-wody na 700 m2 powierzchni lokalu przyprawia o zawrót głowy. Bufet oferuje duży wybór dań głównych i przekąsek typu:sałatki, domowe desery oraz ryby i owoce morza. Smakosze wina znajdą również cos dla siebie, oprócz tego jest kilka rodzajów piwa oraz 15 rodzajów herbat.
O ucztę dla ciała dbają wspaniali kucharze specjalizujący się w Teppanyaki i WOK, przyrządzając również dania na oczach gości z wybranych przez nich składników a sposób w jaki to robią przypomina płynny, pełen gracji taniec.
„Oferujemy wyłącznie świeżą żywność z najwyższej jakości produktów – bardzo dbamy o zdrowe gotowanie” mówi pani Xing, właścicielka lokalu, który prowadzi wraz z mężem.
Perfekcyjnie wyszkolona obsługa, staranność, czystość i uprzejmość, tak w kilku słowach można określić ambiente Luky Wok. Przyjemna atmosfera zachęca do dłuższego pobytu w tej restauracji, ceny bardzo przystępne, niewiele różniące się od cen w innych chińskich restauracjach.
Dla miłośników papierosów jest do dyspozycji 100 m2 pomieszczenie, projektant zadbał o to, żeby palacze nie czuli się dyskryminowani. Bez wyrzutów sumienia mogę polecić tę restaurację: na każdą okazję, od romantycznej kolacji po imprezy okolicznościowe.
http://www.luckywok.at/wok/index.html
A teraz bardzo ważna informacja.
Panstwo Xing włożyli wiele serca w swoją piękną restaurację ale nie tylko, znalazło się również miejsce w ich sercach dla polskich dzieci chorujących na choroby urologicznie i nefrologiczne, Ich datek w wysokosci 300 Euro został złożony w puszce WOSP-u, poniżej przedstawiamy Państwu krótki fotoreportaż z tej akcji. Cieszymy się, że jest coraz więcej osób o wielkim sercu i te piękną inicjatywę możemy nadal kontynuować i pielęgnować. Mamy nadzieję, że w kolejnych latach takich osób będzie coraz więcej .
Kochani, może czasem warto zastanowić się nad sobą, zrobić rachunek sumienia i sięgnąć w końcu do portfela, bo choroba nie wybiera. A wszystkie dzieci są nasze!
Tekst: Barbara Kalczyńska
Foto: Marzena Cybis
Kategoria: Nasz Wiedeń /