Wernisaż i prezentacja książki Teresy Tonar
Wyjątkowy wernisaż połączony z promocją książki pozostanie na długo w mojej pamięci. Pani Teresa Tonar, malarka, autorka książki „Wyschnięta cytryna” jest osobą o niezwykle pozytywnym promieniowaniu. Patrząc na nią odnosiłam wrażenie, że znam ją „od zawsze”. Jest osobą o której warto i powinno się mówić, pisać. Pani Teresa poznała życie od tej ciemnej, mrocznej strony. Opisuje je w swojej książce „Wyschnięta cytryna”, jest to książka wspomnieniowa, z czasów jej dramatycznego dzieciństwa i trudnych przeżyć w młodości. Tragiczna śmierć ojca, zamordowanego we własnym domu, śmierć matki w młodym wieku, po ciężkiej chorobie… rozdzielenie osieroconego rodzeństwa, ciężkie warunki bytowe. Historia opisana językiem potocznym, wzrusza… wielu z nas identyfikuje się z przeżyciami pani Teresy.
Autorka jest rodowitą szczawniczanką, absolwentką Liceum Sztuk Plastycznych w Nowym Wiśniczu w klasie ceramiki. W ogólnopolskim konkursie zdobyła II i III nagrodę za pracę z zakresu ceramiki artystycznej. W 1973 wyjechała do Szwajcarii, a następnie do Austrii, gdzie mieszka do dziś.
To, o czym się nie pisze, niestety, ale opowiada przy spotkaniach rodzinnych, to jest pomoc charytatywna pani Teresy dla uchodźców z innych krajów, emigrantów. Jej wielkie zaangażowanie, wkład swoich środków finansowych w pomoc dla obcych jej ludzi lecz bliskich sercu, jest rzadko spotykane wśród Polonii. Nazywana wśród ludzi którym pomogła, Polską Matką Teresą, zasługuje na szacunek. Mimo tragicznych przeżyć w dzieciństwie i młodości, zachowała w sobie ciepło, dobro i miłość do innych ludzi. Dzieli się z nami swoją dobrą energią także poprzez malowanie. Jej obrazy są bardzo pozytywne, świetnie i odważnie dobrane kolory, odzwierciedlają to, co gra w duszy Teresy Tonar.
Red. & Foto: Barbara Kalczyńska
Kategoria: Aktualności, Kalejdoskop artystów /